Wiosna to zdecydowanie
moja ulubiona pora roku. Ciepłe promienie słońca, lekki wiaterek, zapach mokrej
ziemi po burzy. Z trawy ochoczo wyglądają krokusy, żonkile i inne urocze
maleństwa, które sprawiają że chce się więcej. Woięcej przestrzeni, powietrza,
słońca. Pogoda zachęca do większej aktywności, spacery stają się codziennością,
a i w kuchni daje się odczuć więcej
świeżości i lekkości. Nareszcie mozemy pożegnać cężkie sosy, mięsiwa i kluski a
przywitać warzywa, natkę pietruszki i rzodkiewki.
Dzisiejszy przepis nie
zawiera w sobie nowalijek, ale powstał pod wpływem wiosennego entuzjazmu. Gdy
tylko zaczęłam znów regularnie jeździć rowerem, czasem chciało się coś
przegryźć po drodze, ale nie było co. Dlatego powstały batony zbożowe,
dostarczające energii na kolejne podjazdy i zjazdy, a także słodyczy i zdrowia.
Pełne zbóż, suszonych owoców, są świetną przekąską w ciągu
dnia, porcją zdrowia dla dzieci –
idealnie nadają się do śniadaniówki, a także jako alternatywa dla kupnych
słodyczy.
Potrzebne składniki:
- 8 łyżek płatków
owsianych
- 8 łyżek ziarna
amarantusa
- garść rodzynek
- 3 łyżki sezamu
- 1 banan
- 5 łyżek miodu
- filiżanka orzechów
laskowych
- sok z połowy cytryny
- czekolada – u mnie 3
zające świąteczne ;)
Sposób wykonania:
Na suchej patelni podprażyć
płatki owsiane oraz amarantus. Dodać sezam. Wymieszać w misce, dodać orzechy,
rodzynki. Banana rozgnieść widelcem na papkę. W rondelku podgrzać miód aż się
rozpuści, dodać sok z połowy cytryny oraz papkę bananową. Wlać masę do płatków,
dobrze wymieszać. Jeśli masa jest za rzadka, dodać więcej płatków, jeśli za
gęsta to więcej soku cytrynowego.
Przełożyć masę do foremki
wyłożonej papierem i dobrze uklepać na grubość placka ok. 5 centymetrów.
Wyrównać krawędzie.
Wstawić do piekarnika
nagrzanego do 160 stopni na ok. pół godziny, czas pieczenia zależy od grubości
masy.
Po ostudzeniu pokroić na
batoniki.
Czekoladę rozpuścić w
kąpieli wodnej, zanurzać w niej batony do połowy wysokości. Odłożyć na papier i
odczekać, aż czekolada stężeje.
Przechowywać w szczelnym
pudełku do tygodnia.
mniam!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuń