Jeden dzień w roku,
zwanym przez moją rodzinę Dniem Świętego Pączka, to dzień wolny od wyrzutów
sumienia, za to pełen słodyczy. Chrusty, pączki, pączusie, oponki.. To wszystko
znika tego dnia w zawrotnym tempie. Oczywiście, dobrze jest znać umiar i zjeść
pysznego pączka dobrej jakości zamiast kilku sztucznych, dmuchanych produktów
pączkopodobnych. Dlatego najlepiej jest
przygotować pączki samemu, z dobrych produktów, świeżego tłuszczu oraz z
dodatkiem serca ;)
Nie jest łatwo usmażyć
dobrego pączka. Ciasto musi być dobrze wyrobione, o odpowiedniej konsystencji i
dobrze wyrośnięte. Moja przygoda z pączkami nie trwa zbyt długo, więc do
pączka idealnego jeszcze mi trochę brakuje, niemniej jednak efekt mojej
dotychczasowej pracy był całkiem smaczny.
Jeśli wolicie bardziej dietetyczne pączki, polecam pączki pieczone a jeśli należycie do
grupy świętujących tradycyjnie tłusty czwartek, poniżej znajdziecie przepis na
pączki z kremem waniliowym, smażone na smalcu. Przepis pochodzi z książki Marka
Łebkowskiego „Doskonała kuchnia polska”, z której ostatnimi czasy często korzystam – jeden
z bardzo trafionych prezentów urodzinowych J
Potrzebne składniki:
- 500 g mąki
- 250 ml mleka
- 50 g drożdży
- 3 żółtka
- 1 jajko
- 50 g masła
- 25 ml rumu lub innego
alkoholu – u mnie ekstrakt waniliowy
- sok i skórka z połowy
cytryny
- pół laski wanilii
- 200 g kremu waniliowego
z mleka skondensowanego
- 1 kg smalcu do smażenia
- szklanka cukru pudru
Sposób przygotowania:
W dużej misce rozetrzeć
drożdże z łyżką cukru, dodać ciepłe mleko (ok. 37 st) oraz 100 g mąki. Dobrze
wymieszać, przykryć i odstawić zaczyn na godzinę.
W misie miksera utrzeć
jajko i żółtka z cukrem. Zetrzeć skórkę z cytryny i wycisnąć sok.
Do zaczynu dodać żółtka z
cukrem, resztę mąki, alkohol, skórkę cytrynową, sok, ziarenka wanilii oraz szczyptę soli. Wyrobić
ciasto, dodając stopione masło, tak długo, aż przestanie lepić się do ręki.
Odstawić do wyrośnięcia.
Natłuszczoną ręką oddzielać porcje ciasta, nakładać po łyżeczce
nadzienia i zlepiać, formując kule. Układać na stolnicy podsypanej mąką, zlepieniem do dołu. Przykryć
ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia.
W rondlu rozgrzać tłuszcz
i smażyć po 2-3 pączki pamiętając, aby mogły swobodnie pływać. Gdy będą
miały złoty kolor, przewrócić na drugą stronę. Odsączyć na ręczniku kuchennym.
Do cukru pudru dodać 2
łyżki wody i dobrze wymieszać uzyskany
lukier. Jeśli jest za gęsty i nie da się nim oblać pączka, dodać więcej wody.
Polać pączki i ozdobić
kolorową posypką. Alternatywnie można posypać je cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz