Posiłkowałam się przepisem Kingi Paruzel, która, bądź co bądź, gotowała pod okiem najlepszych w Master Chefie :)
Potrzebne składniki:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 5 łyżek cukru
- szczypta soli
- 3/4 szklanki ciepłego mleka
- 1 jajko
- 25 g drożdży
- 70 g rozpuszczonego masła
- 2 łyżki cynamonu
- pół szklanki cukru
- 100 g masła
- szklanka cukru pudru
- 4 łyżki wody, soku z cytryny
Sposób wykonania:
Drożdże zasypać cukrem i łyżką mąki, zalać połową ilości ciepłego mleka, rozmieszać i zostawić pod przykryciem, aż drożdże podrosną.
Do misy miksera wsypać suche składniki, dodać drożdże, resztę mleka. Wyrabiać ciasto, dodając jajko a na końcu rozpuszczone masło. Wyrobić gładkie, błyszczące ciasto, które nie klei się do rąk.
Odstawić do wyrośnięcia na godzinę, przykryć ściereczką aby nie obsychało.
Gdy ciasto podwoi swoją objętość, rozwałkować je na prostokątny placek. Na całej powierzchni poukładać plasterki masła oraz obficie posypać mieszanką cukru i cynamonu.
Zwinąć ciasto w rulon i ostrym nożem kroić w plastry ok. 5 cm. Układać na blasze wyłożonej papierem, zostawiając miejsce między bułeczkami, zostawić pod przykryciem do ponownego wyrośnięcia.
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni, wstawić bułeczki i piec ok. pół godziny.
Gdy bułeczki będą gotowe, należy je polukrować. Cukier puder wymieszać z sokiem cytryny i odrobiną gorącej wody i tak przygotowanym lukrem polać bułeczki.
Najsmaczniejsze są jeszcze lekko ciepłe!
Ciekawy pomysł, takiej wersji cynamonek jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Wersji jest sporo, zapraszam do podzielenia się swoją, choćby zdjęciem :)
Usuń