logo

logo

sobota, 21 stycznia 2017

Noworoczne postanowienia i jaglane rafaello

Witam wszystkich w Nowym Roku!! Wiem, że już koniec miesiąca za pasem, ale nadal jest to Nowy Rok. Wraz z nim słynne powiedzenie "Nowy Rok - Nowa Ja" oraz ogrom wątpliwości, czy tym razem się uda? Czy wytrwam w postanowieniach? Może chociaż do końca stycznia się uda.. Brzmi znajomo? A jakże!
Ja jednak pokładam spore nadzieje w moich planach i celach na ten rok. Ubiegły przyniósł mi sporo zmian, z których większość wyszła mi na dobre. Dlatego pełna optymizmu i natchnienia do działania, wkroczyłam w 2017 rok.

Postanowienie większej dbałości o wpisy na blogu pojawia się już kolejny rok na liście postanowień, i tu, mam nadzieję, tym razem się uda. Głowa pełna pomysłów, szafki pełne składników, tylko jak zwykle, doba za krótka... Spodziewam się też pokaźnych zbiorów na działce, więc w lecie nie powinno zabraknąć przepisów na pyszności spod gruszy.

Tymczasem, snując plany i marzenia na cały rok, który przed nami, miło będzie podjadać coś słodkiego, a jednocześnie zdrowego i dietetycznego. Niemożliwe? Jednak! Wystarczy kasza jaglana, wiórki kokosowe, trochę miodu i masła i cudowne rafaello jaglane gotowe. A to wszystko bez pieczenia! Życzę powodzenia w spełnianiu marzeń, postanowień oraz celi i tym samym zapraszam po przepis na pyszne kuleczki, z którym wyszłam z jednego z ostatnich spotkań rodzinnych.

Potrzebne składniki: (ok. 40 - 50 kuleczek)

- 200 g suchej kaszy jaglanej (szklanka)
- 2 - 3 szklanki wody
- 200 g wiórków kokosowych
- 2 łyżki miodu
- łyżka masła
- pół szklanki mąki kokosowej - opcjonalnie
- cukier - opcjonalnie ok.2 łyżki

Sposób przygotowania:

Kaszę jaglaną wypłukać w gorącej wodzie, następnie przelać zimną wodą. Zagotować wodę i wsypać kaszę, gotować, aż się rozpadnie i zacznie kleić. Podczas gotowania być może trzeba będzie dolać wody, aby kasza była miękka, dlatego jej ilość w przepisie jest orientacyjna.
Gdy cała woda już odparuje, dodać 130 g wiórków kokosowych i odstawić masę aby przestygła. Potem dodać miód, masło, ewentualnie cukier, jeśli masa będzie za mało słodka.
Gdyby schłodzona masa nie chciała trzymać formy kulek, można dodać mąkę kokosową - u mnie pozostałość po produkcji mleka kokosowego. Może to być też więcej wiórków kokosowych.
Formować kulki pożądanej wielkości, obtoczyć w pozostałych wiórkach i pozostawić w lodówce, najlepiej  na całą noc. Dla kontrastu, część kulek można obtoczyć w ciemnym kakao.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Printfriendly