To jest chyba najpopularniejsze ciasto tego sezonu. Gdzie nie zajrzę, wszędzie jest tarta z rabarbarem i bezą, wszystkie podobne, jednak każda na swój sposób inna. Nie zabrakło jej też u mnie. Po pierwsze dlatego, że została wykonana w prezencie na Dzień Matki, po drugie dlatego, że wykorzystałam do niej rabarbar i truskawki, czyli produkty sezonowe. A jak już wcześniej pisałam, sezonowość to bardzo ważna sprawa w kuchni i chcę to wykorzystać przez gotowanie różnych potraw z tychże składników. I tym razem przyszła pora na rabarbar.
Rabarbar, (w dzieciństwie zawsze mówiło się"jabajbaj", bo ciężko było wymówić tyle "r") to składnik bardzo dziwny. Długie łodygi, praktycznie zawsze kwaśne, ale tak chętnie wykorzystywane w kuchni. Pamiętam, jak dostawałam łodyżkę obranego "jabajbaju" i cukier w plastikowym kubeczku, do maczania kwaśnego owocu, i mogłam sobie iść na cały dzień na podwórko bawić się z innymi dziećmi. Ot, takie wspomnienie :)
Słodycz dojrzałych truskawek idealnie uzupełnia się z kwaśnym rabarbarem, dlatego dodałam kilka tych dojrzałych czerwonych owoców, żeby wzmocnić smak musu. Do tego beza, złota z wierzchu, bielutka i lekko ciągnąca się w środku.
Ciasto mocno sezonowe, o dość wyrazistym połączeniu smaków, mnie przypadło do gustu. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie każdemu posmakuje. Najważniejsze, że sprawdziło się jako prezent dla Mamy :)
z najlepszymi życzeniami dla wszystkich Mam!
Potrzebne składniki:
- 300g kruchych ciastek waniliowych
- 50g masła
- 4 łodygi rabarbaru
- garść truskawek
- 4 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 8 łyżek cukru
- pół szklanki wody
- 5 białek kurzych
Sposób wykonania:
Masło rozpuścić w rondelku. Ciastka rozkruszyć rękami na drobny piasek, zalać masłem i wymieszać, aż składniki się połączą. Wysypać wszystko na foremkę do tarty i palcami równo rozłożyć na całej powierzchni. Wygładzić łyżką i wstawić do lodówki, żeby masa dobrze zastygła.
Rabarbar obrać, z truskawek usunąć szypułki. Łodygi pokroić na małe kawałeczki, truskawki przekroić na połówki. Wszystko wrzucić do garnka, dodać odrobinę wody, 4 łyżki cukru i zagotować. Dusić na małym ogniu aż owoce zmiękną i się rozpadną. Zblendować wszystko, i na koniec dodać mąkę ziemniaczaną rozpuszczoną w wodzie.Gotowy mus ostudzić, po czym wyłożyć na spód.
Białka ubić mikserem na sztywną pianę, dodając małymi porcjami resztę cukru. Ubitą pianę wyłożyć na tartę, można układać fantazyjne fale i pagórki lub po prostu wygładzić. Piec w temperaturze 160 stopni przez 30 minut. Gdy beza za bardzo zbrązowieje, można przykryć ją folią aluminiową i piec jeszcze kilka minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz