Filet z białej ryby, panierowany w jajku i bułce tartej, smażony na patelni to danie wręcz sztampowe w mojej kuchni. W każdy piątek w domu rodzinnym, jadaliśmy rybę smażoną z frytkami lub ziemniakami gotowanymi. Bardzo lubię ten smak i chrupiącą skórkę na rybce. Ale przyszedł moment, żeby wprowadzić trochę nowości i świeżości w sposobie na rybkę.
Miruna w lazurowym sosie, to nic innego jak kawałki ryby zapiekane w sosie serowym, podawane z ziemniakami lub grzankami. Bardzo przyjemna alternatywa dla amatorów sosu serowego oraz dla tych, których denerwuje zapach smażonej ryby, który krąży po domu pomimo wietrzenia :)
Potrzebne składniki:
- 4 kawałki fileta z miruny
- łyżka masła
- łyżka mąki
- szklanka mleka
- 150 g sera lazur
- gałka muszkatołowa
- sól, świeżo mielony pieprz
Sposób wykonania:
Rybę natrzeć solą i pieprzem. W rondlu rozpuścić masło, rozmieszać w nim mąkę, i delikatnie, ciągle mieszając, dolewać mleko. Mieszać, mieszać, sos będzie gęstniał. Dodać pokruszony ser i mieszać aż do rozpuszczenia.
Rybę obsmażyć na maśle na wolnym ogniu, tylko tyle, aż mięso się "zetnie" i nabierze białego koloru. Przełożyć do naczynia żaroodpornego, zalać sosem serowym i wstawić do piekarnika nagrzanego na 180 stopni na 30-40 minut.
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie i jestem przekonany, że również na pewno tak samo smakuje. Mogę od razu każdemu polecić bardzo fajny przepis od https://mowisalmon.pl/przepisy/salatka-z-orzechami-pekan-lososiem-mowi-i-piklami/ gdyż taka lekka sałatka z łososiem na pewno wielu osobom przypadnie do gustu.
OdpowiedzUsuń